Rozdział 7 Prośba o pomoc
Dziekan rozmawiał z nią przez chwilę oficjalnym tonem, a potem powiedział: „Sophie, ostro skrytykowałem prodziekana. Jak mógł to zrobić? Nawet jeśli zrobił to bezinteresownie dla dobra szpitala, nie mógł cię zabrać na drinka. Słyszałem, że zostałaś skrzywdzona i muszę cię przeprosić. Nie wiedziałem o tym wcześniej, w przeciwnym razie bym to powstrzymał”.
Sophie była pod wpływem oficjalnego tonu od dzieciństwa. Niezależnie od tego, czy to prawda, czy fałsz, wystarczyło jej wysłuchać pierwszych dziesięciu słów. W głębi duszy zadrwiła, ale nie obnażyła tego. Powiedziała tylko lekko: „Zapomnij o przeszłości. Ja też zgłosiłam się na ochotnika”.
Dziekan najpierw pochwalił ją za rozsądek, a potem zmienił temat i powiedział: „Słyszałem, że Leo z Haiwei Group zgodził się dofinansować nasz szpital kwotą 10 milionów. Kiedy powiedział mi to wiceprezydent, nie uwierzyłem. Powiedziałem, że jest stary i mógł źle usłyszeć. Byłeś tam wtedy. Czy to prawda?”
Sophie skinęła głową bez wyrazu. „To prawda”.
Dziekan natychmiast się uśmiechnął i powiedział do Sophie w negocjacyjnym tonie: „Nasz szpital nigdy wcześniej nie miał do czynienia z Haiwei Group. Co powiesz na to? Ten projekt zostanie ci powierzony do kierowania. Jeśli zostanie pomyślnie wynegocjowany, będzie ważniejszy niż trzy prace, które określają tytuł zawodowy”.
Wskazówka ta była szczególnie oczywista, biorąc pod uwagę fakt, że Sophie miała zamiar oddać swoją pracę do oceny profesjonalnej.
Zanim poprosisz kogoś o zrobienie czegoś trudnego, zawsze obiecaj mu korzyści, dzięki czemu, nawet jeśli będzie chciał odmówić, będzie musiał się dwa razy zastanowić.
Szczerze mówiąc, Sophie nie przejmowała się zbytnio oceną stanowiska. Spojrzała na dziekana przed nią z miłym uśmiechem i zapytała: „Dziekanie, mam małą prośbę”.
Dziekan najbardziej obawiał się w tym momencie, że nie ma żadnej prośby. Jeśli miała prośbę, mogli ją omówić. Natychmiast powiedział: „Ty mi powiedz”.
Sophie odpowiedziała: „Chcę wykonać operację dziecka z tetralogią Fallota, które pochodzi z bardzo biednej rodziny, za darmo. Mam nadzieję, że szpital mnie wesprze”.
Dziekan odpowiedział bez wahania: „Dowiedziałem się o tym od waszego dyrektora chirurgii serca. To dobrze, że lekarze mają życzliwość i umiejętności. Trzeba to zachęcać. Ponadto Haiwei przekazało naszemu szpitalowi 10 milionów na cele charytatywne. To już ustalone. Pierwsze pieniądze z darowizny zostaną przeznaczone na to dziecko”.
Rozmowa to sztuka, zwłaszcza między inteligentnymi ludźmi. Sophie wyszła z gabinetu dziekana i nie mogła powstrzymać się od stania tam w oszołomieniu, myśląc, że jest tylko lekarzem, kiedy zaczęła zachowywać się jak biznesmen, wymieniając interesy?
Ale gdy zmieniła zdanie, od razu poczuła ulgę.
Mówi się, że życie nie jest łatwe. Jeśli uważasz, że jest łatwe, to znaczy, że niektórzy ludzie wzięli na siebie cierpienie, które ona powinna była znieść. Eric chronił ją przez zbyt wiele lat. Na szczęście nie wyrosła jeszcze w pełni na kwiat w szklarni, w przeciwnym razie kwiat zwiędłby dawno temu po tym, jak został zniszczony ze wszystkich stron w ciągu ostatnich trzech miesięcy.
Łatwo było powiedzieć, że zgodziła się pomóc dziekanowi z funduszem charytatywnym, ale było to niezwykle trudne do zrobienia. Bez umówienia Sophie nie mogła wejść do budynku Haiwei. Leo nie wracał na górę Cuicheng każdej nocy, a jego miejsce pobytu zawsze było tajemnicą. Więc przez kilka dni Sophie nawet nie widziała Leo .
Ona nie jest osobą o dobrym sercu, która chce pomagać światu. Po prostu trzy miesiące temu, kiedy Eric był jeszcze u władzy, obiecał jej, że może ubiegać się o fundusze pomocowe w imieniu rządu, a okres ten wyniesie około trzech miesięcy. Dlatego Sophie obiecała, że Dongdong wróci tutaj za trzy miesiące. Kto by pomyślał, że w ciągu trzech miesięcy wszystko się zmieni.
Doznała już jednego druzgocącego ciosu, ale nie mogła znów uderzyć sześcioletniego dziecka i z góry skazać go na śmierć.
W szpitalu jest zbyt wiele osób takich jak Samantha , czekających, aby zobaczyć, jak ona i jej rodzina śmieją się z siebie nawzajem, więc Sophie jest gotowa zaryzykować wszystko i wykonać tę operację dla Dongdonga. Chce, aby wszyscy otworzyli oczy i jasno zobaczyli, że nawet jeśli Erica tu nie będzie, Sophie nadal może zrobić to, co mówi.
Tego dnia Sophie dopiero co zeszła ze stołu operacyjnego. Hannah spojrzała na nią i powiedziała: „Nie wyglądasz dobrze. Jesteś zbyt zmęczona? Byłaś zajęta od początku do końca miesiąca. Już jest koniec miesiąca, a ty nadal wykonujesz trzy operacje dziennie. To zabija ludzi”.
Hannah nadal narzekała, ale oczy Sophie rozbłysły. „Jaki dziś dzień?”
Hannah powiedziała: „Jest 29, a jutro jest 30, co się dzieje?”
Sophie stłumiła ekscytację i powiedziała „nic”, po czym pośpieszyła do przodu, zostawiając Hannah z wyrazem zdezorientowania na twarzy.
Sophie w końcu wpadła na pomysł, jak zobaczyć Leo. Ostatniego dnia każdego miesiąca towarzyszyła mu w powrocie do rodziny George'a, co było rutyną. To była zasada w ich rodzinie, mimo że ona, synowa, płaciła za związek, a oni dwoje byli tylko z nazwy.
Myśląc o tym, Sophie poszła w odludne miejsce, myślała przez pięć minut, wzięła głęboki oddech i wybrała numer Leo.
Dźwięk sygnału połączenia był jak pałeczka uderzająca w jej serce, dusząca ją. Jej umysł był pełen wstępnych uwag, ale zignorowała dźwięk sygnału telefonu. Nie wiedziała, kiedy ucichł. Sophie wzięła telefon przed siebie i zobaczyła, że na ekranie widać, że rozmawia przez telefon.
Leo był tak skąpy, że nawet nie powiedział jej „cześć”, więc Sophie nie miała innego wyjścia, jak tylko powiedzieć: „Jestem Sophie”.