Rozdział 18 Mokro i sucho
„Mamy układ, powstrzymujesz się przez cztery pieprzone dni, a następnego jesteś w barze i całujesz się z innym facetem?”
Oburzona, spojrzała na niego. „Trzymasz swojego kutasa dla siebie przez cztery pieprzone dni, a następnego dnia całujesz inną kobietę w swoim biurze?”
Wydawał się zatrzymać, zrozumienie przyćmiło jego wyraz twarzy, zanim odgonił je grymasem. „O to w tym wszystkim chodzi? Cóż, nie szukałem Victorii i z pewnością nie spodziewałem się, że mnie pocałuje. Ale co z tobą? Poszłaś do tego baru z zamiarem zaspokojenia swojego libido. Co? Jesteś tak szalona na punkcie seksu, że nie możesz wytrzymać miesiąca bez tego, żeby jakiś facet cię przeleciał?”