Rozdział 140 To nie jest takie łatwe
„Danielie, dlaczego mi nie powiedziałaś? Jestem taka wdzięczna, że jesteś bezpieczna”.
Lily szeroko otworzyła oczy. Po jednym mrugnięciu jej policzki nabrzmiały, a brwi zmarszczyły się. Puściła rękę Daniela, a następnie odepchnęła kobietę.
„Przepraszam, pani. Nie możesz po prostu przytulić nikogo. Tata jest mój i mamy. Tylko my możemy go przytulić”.