Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51
  2. Rozdział 52
  3. Rozdział 53
  4. Rozdział 54
  5. Rozdział 55
  6. Rozdział 56
  7. Rozdział 57
  8. Rozdział 58
  9. Rozdział 59
  10. Rozdział 60
  11. Rozdział 61
  12. Rozdział 62
  13. Rozdział 63
  14. Rozdział 64
  15. Rozdział 65
  16. Rozdział 66
  17. Rozdział 67
  18. Rozdział 68
  19. Rozdział 69
  20. Rozdział 70
  21. Rozdział 71
  22. Rozdział 72
  23. Rozdział 73
  24. Rozdział 74
  25. Rozdział 75
  26. Rozdział 76
  27. Rozdział 77
  28. Rozdział 78
  29. Rozdział 79
  30. Rozdział 80
  31. Rozdział 81
  32. Rozdział 82
  33. Rozdział 83
  34. Rozdział 84
  35. Rozdział 85
  36. Rozdział 86
  37. Rozdział 87
  38. Rozdział 88
  39. Rozdział 89
  40. Rozdział 90
  41. Rozdział 91
  42. Rozdział 92
  43. Rozdział 93
  44. Rozdział 94
  45. Rozdział 95
  46. Rozdział 96
  47. Rozdział 97
  48. Rozdział 98
  49. Rozdział 99
  50. Rozdział 100

Rozdział 110

Po przedstawieniu się, omówiliśmy plan. Zdecydowaliśmy, że najlepiej będzie zaatakować wszystkie cztery lokalizacje w tym samym czasie, w ciągu dnia, aby nie stracić elementu zaskoczenia. Drużyna z każdego gatunku uda się w okolice każdej lokalizacji i zaatakujemy w tym samym czasie. Daniel nalega, abym została tutaj z Kyrą i Królową Niną, aby zapewnić bezpieczeństwo naszym szczeniakom. Powiedzieć, że jesteśmy wkurzeni, byłoby niedopowiedzeniem. Naprawdę można by mi teraz usmażyć jajko na głowie. Kyra jest taka sama. Wszyscy faceci trochę śpią, ponieważ będą potrzebować odpoczynku, gdy nadejdzie dzień.

Kyra i siedzą z Królową Niną, rozmawiając, gdy Daniel wchodzi do pokoju. Nie mówi ani słowa, po prostu podnosi mnie i niesie do sypialni, jakby zapomniał swojej ulubionej pluszowej zabawki. Chichoczę i owijam ramiona wokół jego szyi. Powiedział: „To moja pierwsza poważna bitwa z tobą, gdy jesteś obudzony. Proszę, pozwól mi cię trzymać, zanim będę musiał wyjść?” Przytulam się do niego i mówię: „Dam ci wszystko, czego potrzebujesz. Musisz mieć głowę we właściwym miejscu, zanim pójdziesz”. Uniósł brwi i powiedział: „Cokolwiek?” Powiedziałam: „Cokolwiek... Po tym, jak trochę odpoczniesz”. Zachichotał i powiedział: „Okej, spróbuję, ale utrudniłeś mi zasypianie”. Zaśmiałam się i powiedziałam: „Dasz radę”.

O świcie wszyscy wstaliśmy z łóżek i zebraliśmy się na zewnątrz. Król Fenris powiedział: „Chcę się upewnić, że jesteście strzeżeni. Czy możemy zostawić tutaj co najmniej dwie osoby z każdego gatunku dla wilczyc?” Mieliśmy mnóstwo gatunków, które nas strzegły, a ci faceci po prostu uniemożliwiali nam wyjście gdziekolwiek. Postanowiliśmy, że najlepiej będzie, jeśli wymyślimy jakiś plan, na wypadek gdyby jakieś wampiry próbowały nas zaatakować. Powiedziałam Danielowi, że nigdzie nie pójdziemy walczyć. Na pewno nie zamierzam siedzieć z założonymi rękami i pozwolić innym mnie bronić, kiedy ja jestem więcej niż zdolna do obrony, jeśli tu przyjdą.

تم النسخ بنجاح!