Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110
  11. Rozdział 111
  12. Rozdział 112
  13. Rozdział 113
  14. Rozdział 114
  15. Rozdział 115
  16. Rozdział 116
  17. Rozdział 117
  18. Rozdział 118
  19. Rozdział 119
  20. Rozdział 120
  21. Rozdział 121
  22. Rozdział 122
  23. Rozdział 123
  24. Rozdział 124
  25. Rozdział 125
  26. Rozdział 126
  27. Rozdział 127
  28. Rozdział 128
  29. Rozdział 129
  30. Rozdział 130

Rozdział 116

Poszliśmy do stada Alfy Arnou i zobaczyliśmy, że wszystko idzie świetnie. Zapytałem Alfy Arnou, jak mu się podoba bycie ojcem nastolatka, a on uśmiechnął się szeroko i powiedział: „Jedyne, czego teraz potrzebuję, to moja partnerka. Sergio jest niesamowitym dzieciakiem. Chce zostać przemieniony. Powiedziałem mu, że musi na to poczekać”. Powiedziałem: „On jest w wieku, w którym większość wilków się przemienia. Będzie miał siedemnaście lat, zanim się obejrzysz”. Alfa Arnou powiedział: „Wolałbym najpierw zobaczyć, czy ma partnerkę”. Powiedziałem: „Wiesz, że szanse są bardzo nikłe, ale rozumiem. Jest powód, dla którego Bogini umieściła go w twoim stadzie, jako twojego syna”.

Właśnie wtedy wchodzi Sergio: „Tato... Cześć wszystkim. Jak się macie?” i przytulił mnie i uścisnął dłoń wszystkich innych”. Byłem zaskoczony, jak bardzo jest teraz towarzyski. Powiedziałem: „Sergio! Tak się cieszę, że cię widzę! Jak ci się układa ze wszystkimi tutaj?" Powiedział: „Mam tu więcej przyjaciół niż w mieście. Poza tym mam tatę, który naprawdę mnie kocha i troszczy się o mnie. To znaczy dla mnie więcej niż cokolwiek innego". Alpha Arnou się uśmiechnął, a ja prawie płakałam ze szczęścia. Powiedziałam: „Jestem taka szczęśliwa z twojego powodu". Powiedział: „Ja też zaczęłam trening wojownika. Tata mówi, że radzę sobie naprawdę dobrze". Powiedziałam: „To niesamowite. Jestem taka szczęśliwa. Nadal przyjaźnisz się z Adrianem i Anną?" Powiedział: „Oczywiście! Oni też sobie świetnie radzą. Nie mogą się doczekać swojej pierwszej zmiany". Powiedziałam: „Jestem pewna. Będziesz musiała wysłać mi nagranie". Powiedział: „Mogę mieć cię na FaceTime podczas tego. W ten sposób będziesz mogła oglądać z resztą z nas". Powiedziałam: „To byłoby niesamowite". Powiedział: „Muszę iść. Tato, czy mogę pójść na lody z kilkoma przyjaciółmi?" Powiedział: "Masz na myśli Adriana, Annę i Belle?" Uśmiechnął się, jakby próbował to ukryć. Powiedziałem: "Sergio, możesz mieć dziewczynę". Powiedział: "Ale ona naprawdę jest tylko przyjaciółką. Mam nadzieję, że wkrótce będzie nas więcej, ale nie liczę na to". Alfa Arnou powiedział: "W porządku. Potrzebujesz pieniędzy?" Powiedział: "Nie, nadal mam kieszonkowe. Dzięki!"

Po wyjściu Alfa Arnou powiedział: "Ten dzieciak przeszedł przez piekło. Chcę pójść do domu jego rodziców i urwać im głowy za to, co mu zrobili". Powiedziałem: "Przemoc wśród ludzi jest wysoka. W niektórych rejonach jest tak powszechna, że nikt nawet nie zwraca uwagi na płacz dziecka". Powiedział: "Opowiedział mi wiele o tym, przez co przeszedł, a ja tak się wściekłem, że złamałem krzesło... Po tym, jak wyszedł z pokoju. Było tam dla niego okropnie. Powiedziałem mu, że chciałbym wiedzieć. Przyjechałbym po niego wcześniej". Powiedziałem: „Cóż, teraz jest twój. To na pewno. Czy to był jego pomysł, żeby nazywać cię tatą?" Uśmiechnął się i powiedział: „Tak. Na początku myślałem, że rozmawia z kimś innym. To go rozśmieszyło, bo zacząłem się oglądać za siebie". Zaśmiałem się: „To bardzo oczywiste, że cię kocha. Zrobiłeś cuda dla tego dzieciaka". Powiedział: „Teraz muszę tylko poznać moją partnerkę. Mam tylko nadzieję, że zaakceptuje Sergio jak swojego". Powiedziałem: „Jestem pewien, że tak zrobi. Myślę, że fakt, że go adoptowałeś, roztopi jej serce". Alpha Arnou zaśmiał się i powiedział: „Mam taką nadzieję".

تم النسخ بنجاح!