Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110
  11. Rozdział 111
  12. Rozdział 112
  13. Rozdział 113
  14. Rozdział 114
  15. Rozdział 115
  16. Rozdział 116
  17. Rozdział 117
  18. Rozdział 118
  19. Rozdział 119
  20. Rozdział 120
  21. Rozdział 121
  22. Rozdział 122
  23. Rozdział 123
  24. Rozdział 124
  25. Rozdział 125
  26. Rozdział 126
  27. Rozdział 127
  28. Rozdział 128
  29. Rozdział 129
  30. Rozdział 130
  31. Rozdział 131
  32. Rozdział 132 Epilog

Rozdział 127

Właśnie wtedy zobaczyłem, że jedna z naszych omega węszy powietrze. Podeszła do Alfy Arnou, a on zaczął iść w jej kierunku. Kiedy do niej dotarł, położył dłoń na jej policzku i powiedział: „Koleś”. Powiedziała: „Mój”. Potem powiedziała: „Alfa, wiem, że jestem tylko omegą, ale proszę, nie odrzucaj mnie”. Powiedział: „Piękna pani, nie ma mowy, żebym kiedykolwiek mógł. Czekałem na ciebie zbyt długo. Jak masz na imię?” Powiedziała: „Nazywam się Accalia”. Powiedział: „Jestem Alfą Arnou Trahan. Jestem Alfą Nocnych Wędrowców z Bagien w Luizjanie. Byłbym zachwycony, gdybyś jutro wróciła ze mną do domu”. Uśmiechnęła się i powiedziała: „Byłoby mi miło”. Alfa Arnou powiedział: „Muszę ci powiedzieć, że niedawno adoptowałem ludzkiego syna w wieku nastoletnim. Ma szesnaście lat. Był bardzo maltretowany przez swoich rodziców i był bezdomny, kiedy go znalazłem. Czy to będzie dla ciebie problemem?” Powiedziała: „Nie. Uwielbiam to, że miałaś serce, żeby to dla niego zrobić". Alfa Arnou powiedział: „Nie mogę się doczekać, aż go poznasz". Powiedziała: „Czy on jest tutaj?" Alfa Arnou powiedział: „Nie przyprowadziłam go ze sobą. Jest w domu ze swoimi przyjaciółmi, prawdopodobnie planuje imprezę. Zna swoje granice. To dobry dzieciak. Ale możemy z nim porozmawiać przez wideo".

Właśnie wtedy zobaczyłam, jak jedna z naszych omega węszy w powietrzu. Podeszła do Alfy Arnou, a on zaczął iść w jej kierunku. Kiedy do niej dotarł, położył dłoń na jej policzku i powiedział: „Koleś". Ona powiedziała: „Mój". Potem powiedziała: „Alfa, wiem, że jestem tylko omegą, ale proszę, nie odrzucaj mnie". Powiedział: „Piękna damo, nie ma mowy, żebym kiedykolwiek mógł. Czekałem na ciebie zbyt długo. Jak masz na imię?" Powiedziała: „Nazywam się Accalia”. Powiedział: „Jestem Alfa Arnou Trahan. Jestem Alfą Nocnych Wędrowców z Bagien w Luizjanie. Byłoby cudownie, gdybyś jutro wrócił ze mną do domu”. Uśmiechnęła się i powiedziała: „Byłabym zachwycona”. Alfa Arnou powiedział: „Muszę ci powiedzieć, że niedawno adoptowałam ludzkiego syna w wieku nastoletnim. Ma szesnaście lat. Był bardzo maltretowany przez swoich rodziców i nie miał domu, kiedy go znalazłam. Czy to będzie dla ciebie problem?” Powiedziała: „Nie. Uwielbiam to, że miałeś serce, żeby to dla niego zrobić”. Alfa Arnou powiedział: „Nie mogę się doczekać, aż go poznasz”. Powiedziała: „Czy on jest tutaj?” Alfa Arnou powiedział: „Nie zabrałem go ze sobą. Jest w domu ze swoimi przyjaciółmi, prawdopodobnie planuje imprezę. Zna swoje granice. To dobry dzieciak. Ale możemy z nim porozmawiać przez wideo”.

Alfa Arnou rozpoczął rozmowę wideo z Sergio. Sergio był podekscytowany, że Arnou znalazł swoją partnerkę. Nawet zapytał ją, czy może nazywać ją mamą. Accalia powiedziała: „Byłabym zachwycona ”. Po rozmowie wideo poszli na spacer, żeby się poznać. Tymczasem my wszyscy byliśmy po prostu szczęśliwi, widząc, że bal już gromadzi ludzi. Daniel objął mnie ramieniem i powiedział: „Jesteś takim beznadziejnym romantykiem”. Powiedziałam: „To czysta magia, kiedy tak się dzieje. Nie uważasz?”. Powiedział: „Na pewno tak się czułem, kiedy cię znalazłem”. Dał mi szybkiego całusa i powiedział: „Powinniśmy odwiedzić naszych gości”. Zgodziłam się i zaczęliśmy odwiedzać wszystkich.

تم النسخ بنجاح!