Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110
  11. Rozdział 111
  12. Rozdział 112
  13. Rozdział 113
  14. Rozdział 114
  15. Rozdział 115
  16. Rozdział 116
  17. Rozdział 117
  18. Rozdział 118
  19. Rozdział 119
  20. Rozdział 120
  21. Rozdział 121
  22. Rozdział 122
  23. Rozdział 123
  24. Rozdział 124
  25. Rozdział 125
  26. Rozdział 126
  27. Rozdział 127
  28. Rozdział 128
  29. Rozdział 129
  30. Rozdział 130
  31. Rozdział 131
  32. Rozdział 132 Epilog
  33. Rozdział 133 Księga 2: Zadanie Ashiny
  34. Rozdział 134 Zadanie Ashiny: 2
  35. Rozdział 135 Zadanie Ashiny: 3
  36. Rozdział 136 Zadanie Ashiny: 4
  37. Rozdział 137 Zadanie Ashiny: 5
  38. Rozdział 138 Zadanie Ashiny: 6
  39. Rozdział 139 Zadanie Ashiny: 7
  40. Rozdział 140 Zadanie Ashiny: 8
  41. Rozdział 141 Zadanie Ashiny: 9
  42. Rozdział 142 Zadanie Ashiny: 10
  43. Rozdział 143 Zadanie Ashiny: 11
  44. Rozdział 144 Zadanie Ashiny: 12
  45. Rozdział 145 Zadanie Ashiny: 13
  46. Rozdział 146 Zadanie Ashiny: 14
  47. Rozdział 147 Zadanie Ashiny: 15
  48. Rozdział 148 Zadanie Ashiny: 16
  49. Rozdział 149 Zadanie Ashiny: 17
  50. Rozdział 150 Zadanie Ashiny: 18

Rozdział 190 Zadanie Ashiny: 58

Trzy dni później rozmawiam przez telefon z babcią. Chce, żebyśmy dziś zeszli. Nie mam nic innego w grafiku, więc mówię babci, że porozmawiam o tym z Conri i dam jej znać. Jest dopiero szósta rano, a ja jestem ubrana na spotkanie z fizjoterapeutą. Conri jeszcze śpi, a ja naprawdę nie chcę go budzić. Mam przeczucie co do dzisiejszego dnia. ale nie chcę nikogo zawieść. Dlatego jestem tu sama. Cóż, mam tu Trinę, bo jest moją ochroniarz. Nie mogę nigdzie iść bez niej, ale jestem naprawdę szczęśliwa. Ona i ja zostałyśmy najlepszymi przyjaciółkami i nie wiem, co bym zrobiła bez niej lub Lupe.

Siedzę na drążku do podciągania, robię podciąganie i w końcu mogę wyciągnąć nogi przed siebie, żeby to zrobić. Jestem taka szczęśliwa. Relaksuję się, gdy tylko przychodzi terapeutka. Powiedział: „To były okropnie bolesne podciągania, które robiłaś. Są bardzo skuteczne , ale bolesne i cieszę się, że je robisz”. Zaśmiałam się: „Uwielbiam ćwiczyć. Więc myślisz, że dzisiaj może być ten dzień?”. Powiedział: „Nie mam pojęcia. Po prostu będziemy musieli poczekać i zobaczyć”. Po rozgrzaniu mięśni i wykonaniu kilku ćwiczeń siłowych, mój terapeuta stawia przede mną chodzik.

Mówi: „Najpierw spróbuj z tym”. Chwytam chodzik i używam mięśni, aby wstać. Robię krok, a potem biorę oddech. Potem robię kolejny krok. Powtarzam te kroki przez całą siłownię i z powrotem, każdy krok jest łatwiejszy. Uśmiecham się z dumą, kiedy w końcu siadam na wózku inwalidzkim". Mój terapeuta powiedział: „A teraz, czy jesteś gotowy zrobić to dla tłumu?" Spojrzałem na drzwi. Wszyscy tam byli, łącznie z Conri. Conri zapytała: „Co jest takiego ważnego, że nie mogłeś mnie obudzić, żebym poszedł z tobą?" Powiedziałem: „Miałem przeczucie co do dzisiejszego dnia, ale nie chciałem nikogo zawieść; szczególnie ty." Jego twarz złagodniała i powiedział: "No cóż, skoro już tu jesteśmy?" Uśmiechnęłam się i chwyciłam chodzik, żeby sobie pomóc.

تم النسخ بنجاح!