Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 201 201
  2. Rozdział 202 202
  3. Rozdział 203 203
  4. Rozdział 204 204
  5. Rozdział 205 205
  6. Rozdział 206 206
  7. Rozdział 207 207
  8. Rozdział 208 208
  9. Rozdział 209 209
  10. Rozdział 210 210
  11. Rozdział 211 211
  12. Rozdział 212 212
  13. Rozdział 213 213
  14. Rozdział 214 214
  15. Rozdział 215 215
  16. Rozdział 216 216
  17. Rozdział 217 217
  18. Rozdział 218 218
  19. Rozdział 219 219
  20. Rozdział 220 220
  21. Rozdział 221 221
  22. Rozdział 222 222
  23. Rozdział 223 223
  24. Rozdział 224 224
  25. Rozdział 225 225
  26. Rozdział 226 226
  27. Rozdział 227 227
  28. Rozdział 228 228
  29. Rozdział 229 229
  30. Rozdział 230 230
  31. Rozdział 231 231
  32. Rozdział 232 232
  33. Rozdział 233 233
  34. Rozdział 234 234
  35. Rozdział 235 235
  36. Rozdział 236 236
  37. Rozdział 237 237
  38. Rozdział 238 238
  39. Rozdział 239 239
  40. Rozdział 240 240
  41. Rozdział 241 241
  42. Rozdział 242 242
  43. Rozdział 243 243
  44. Rozdział 244 244
  45. Rozdział 245 245
  46. Rozdział 246 246
  47. Rozdział 247 247
  48. Rozdział 248 248
  49. Rozdział 249 249
  50. Rozdział 250 250

Rozdział 219 219

Jednak Alpha Kilian ją złapał. Wyglądało to tak, jakby spodziewał się, że to powie, ponieważ nie był ani zirytowany, ani rozdrażniony. Zamiast tego kąciki jego ust wygięły się do góry. „Powiedziałaś, że to nie tylko przeze mnie. Czy to znaczy, że ja też jestem częścią przyczyny, choćby odrobinę?” Nawet odrobina wystarczyła, by go uszczęśliwić. Na widok uśmiechu igrającego na jego ustach, Nelly na moment osłupiała. Czy ja to powiedziałem? „Czy to prawda?” W tym momencie Alpha Kilian był jak dziecko pozbawione miłości, nerwowo domagające się od niej choćby odrobiny potwierdzenia. Jego pełne nadziei spojrzenie sprawiło, że nie można było powiedzieć nic przeciwnego.

Nelly spojrzała na niego. „Możesz myśleć, co chcesz”. Po tych słowach odeszła. Kiedy Alfa Kilian wpatrywał się w jej plecy, kąciki jego ust wygięły się w uśmiechu. Wiedział, że to już była fantastyczna odpowiedź. Dla Nelly wypowiedzenie takiej uwagi było już dla niego wielkim potwierdzeniem. Na tę myśl jego uśmiech poszerzył się, gdy ruszył za nią.

Kiedy Nelly dotarła do samochodu, Alfa Kilian natychmiast zrobił krok naprzód i uważnie otworzył drzwi. Właśnie gdy miała wsiąść do pojazdu, nagle zauważyła rękę tego ostatniego . Drżała. „Co ci jest?” zapytała, patrząc na niego. W tym momencie Alfa Kilian również spojrzał na swoją rękę. „Nic się nie stało. Byłem zbyt zdenerwowany, kiedy tu jechałem, bałem się, że coś ci się stanie. Ale teraz już dobrze”. Mówiąc to, uśmiechnął się, cofając rękę.

تم النسخ بنجاح!