Rozdział 84
Oczy Isabelli spotkały się z jego, pełne bólu i urazy. Ostry kontrast między jej żywymi wspomnieniami a jego pozorną obojętnością był wyraźnie wypisany na jej twarzy.
„... Nie myślałem...” zaczął łamiącym się głosem.
„Nie” – przerwałam mu ostro. „Nie myślałeś. Nie pamiętałeś. Byłeś zbyt zajęty zadowalaniem Victorii, by przypomnieć sobie najgłębszą traumę swojego partnera”.