Rozdział 250
(punkt widzenia Ethana)
„Dowody?” – zapytałem, a mój głos przeciął napięcie panujące w pokoju.
Twarz Victorii wyrażała szok. Jej oczy rozszerzyły się, gdy patrzyła na mnie z niedowierzaniem, a jej wyraz twarzy zmienił się w wyraz bólu i zdrady.