Rozdział 217
Westchnąwszy, Sophia odpowiedziała: „Okej, chyba. Wtedy nie będę za tobą tak bardzo tęsknić”.
Alexander jęknął na drugim końcu linii, a Sophia się roześmiała. Powiedziała: „Więc lepiej się pospiesz, panie Kingu. Albo przyzwyczaję się do twojej nieobecności i przestanę za tobą tęsknić. Haha”.
„Zapłacisz za to, kiedy wrócę” – zasugerował Aleksander.