Rozdział 256
W jednej z prywatnych willi ośrodka Serenity Shores Resort dwie szczupłe sylwetki spędzały w miłości noc pełną namiętności.
Ich ciała były nagie, lśniące od potu. Ich usta były rozchylone, wilgotne od żarliwych pocałunków, często wykrzykując swoje imiona.
W ich pokoju rozbrzmiewały melodyjne dźwięki ich ciężkich oddechów, niskich jęków i lekkiego uderzania o siebie ciałami.