Rozdział 34 Kuszące rozproszenia
Punkt widzenia Aleksandra
„Pan Donovan?”
Kurwa, zakląłem w myślach, wycofując palce z ciasnego, gorącego kawałka nieba, w którym zostały zakopane. Z jej sokami z cipki wciąż pokrywającymi moje palce, zapukałem do interkomu.