Rozdział 51 Przerwanie Jonathana
Punkt widzenia Samanthy
Ciepła woda spływała kaskadami po mojej skórze. Przechyliłem głowę na bok, próbując rozluźnić napięcie w szyi. Około trzydzieści minut temu właśnie uprawiałem najlepszy seks w życiu.
Oczywiście, że byłem cały obolały. Musiałem włożyć sporo wysiłku, żeby podnieść tyłek z łóżka i wejść do łazienki.