Rozdział 58 Bezczelna dziewczyna
„Ta dziwaczna sekretarka to tania dziewczyna. Spójrz”, Victoria wskazała na biurko Emmy w bezczelny sposób, „czy twoje biuro nie wygląda świeżo bez niej? Atmosfera jest też spokojniejsza i bardziej spokojna”.
Daniel prychnął lekko. Potrząsając głową z obrzydzeniem, mruknął: „Jaka z ciebie bezczelna dziewczyna”.
Wyraz twarzy Victorii nagle się zmienił. Na jej twarzy nie było już radości. „Co powiedziałeś?”