Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110
  11. Rozdział 111
  12. Rozdział 112
  13. Rozdział 113
  14. Rozdział 114
  15. Rozdział 115
  16. Rozdział 116
  17. Rozdział 117
  18. Rozdział 118
  19. Rozdział 119
  20. Rozdział 120
  21. Rozdział 121
  22. Rozdział 122
  23. Rozdział 123
  24. Rozdział 124
  25. Rozdział 125
  26. Rozdział 126
  27. Rozdział 127
  28. Rozdział 128
  29. Rozdział 129
  30. Rozdział 130
  31. Rozdział 131
  32. Rozdział 132 Epilog
  33. Rozdział 133 Księga 2: Zadanie Ashiny
  34. Rozdział 134 Zadanie Ashiny: 2
  35. Rozdział 135 Zadanie Ashiny: 3
  36. Rozdział 136 Zadanie Ashiny: 4
  37. Rozdział 137 Zadanie Ashiny: 5
  38. Rozdział 138 Zadanie Ashiny: 6
  39. Rozdział 139 Zadanie Ashiny: 7
  40. Rozdział 140 Zadanie Ashiny: 8
  41. Rozdział 141 Zadanie Ashiny: 9
  42. Rozdział 142 Zadanie Ashiny: 10
  43. Rozdział 143 Zadanie Ashiny: 11
  44. Rozdział 144 Zadanie Ashiny: 12
  45. Rozdział 145 Zadanie Ashiny: 13
  46. Rozdział 146 Zadanie Ashiny: 14
  47. Rozdział 147 Zadanie Ashiny: 15
  48. Rozdział 148 Zadanie Ashiny: 16
  49. Rozdział 149 Zadanie Ashiny: 17
  50. Rozdział 150 Zadanie Ashiny: 18

Rozdział 115

Otworzyłam okno i wleciał jastrząb. Przesunął się i to był Blitz! Powiedziałam: „Blitz! Jesteś daleko od domu?” Uśmiechnął się i powiedział: „Mój dom jest tam, gdzie chcę. Mam wiadomość od króla Fenrisa i królowej Niny”. Powiedziałam: „Coś nie tak?” Powiedział: „Nie. Zrobili USG i dowiedzieli się, że będą mieli trojaczki!” Usiadłam ciężko na łóżku, w całkowitym szoku. Blitz powiedział: „Królowa Nina uznała, że to najlepszy sposób, żeby ci o tym powiedzieć. Powiedziała, że skoro nie ma bocianów-łaków, jastrząb-łak byłby idealny”. Zaśmiałam się i powiedziałam: „Czeka ją naprawdę dzika jazda”. Powiedział: „Tak, jest”. Daniel w końcu odzyskał głos i powiedział: „Trojaczki? Nie wyobrażam sobie, co król Fenris czuje z tego powodu”. Blitz powiedział: „Zemdlał”. Zaśmiałam się i powiedziałam: „Powinienem zadzwonić do królowej Niny”. Daniel powiedział: „Powinienem zadzwonić do króla Fenrisa”. Powiedziałem: „Dziękuję za przekazanie wiadomości, Blitz. To naprawdę wiele dla nas znaczy”. Powiedział: „To nie problem. Tak czy inaczej chciałem zejść w tę stronę. Mogę zostać jeszcze chwilę. Tutaj jest cieplej”. Śmieję się i mówię: „Możesz pójść z nami, kiedy jutro wieczorem wrócimy do domu. Mogę pokazać ci nasze stado”. Powiedział: „Mogę skorzystać z tej okazji. Na razie wracam do polowania na jedzenie. Wcześniej znalazłem kilka pysznie wyglądających królików”. Zacząłem się śmiać i powiedziałem: „Udanego polowania, Blitz. Dobranoc”. Przesunął się i wyleciał przez okno.

Otworzyłem okno i wleciał jastrząb. Przesunął się i to był Blitz! Powiedziałem: „Blitz! Jesteś daleko od domu?” Uśmiechnął się i powiedział: „Mój dom jest tam, gdzie chcę. Mam wiadomość od króla Fenrisa i królowej Niny”. Powiedziałem: „Coś nie tak?” Powiedział: „Nie. Zrobili USG i dowiedzieli się, że będą mieli trojaczki!” Usiadłam ciężko na łóżku, w całkowitym szoku. Blitz powiedział: „Królowa Nina uznała, że to najlepszy sposób, żeby ci to powiedzieć. Powiedziała, że skoro nie ma bocianów-łaków, jastrząb-łak byłby idealny”. Zaśmiałam się i powiedziałam: „Czeka ją naprawdę dzika jazda”. Powiedział: „Tak, jest”. Daniel w końcu odzyskał głos i powiedział: „Trojaczki? Nie wyobrażam sobie, co czuje król Fenris”. Blitz powiedział: „Zemdlał”. Zaśmiałam się i powiedziałam: „Powinienem zadzwonić do królowej Niny”. Daniel powiedział: „Powinienem zadzwonić do króla Fenrisa”. Powiedziałam: „Dziękuję za przekazanie wiadomości, Blitz. To naprawdę wiele dla nas znaczy”. Powiedział: „To nie problem. I tak chciałem zejść w ten sposób. Mogę zostać jeszcze chwilę. Tutaj jest cieplej”. Śmieję się i mówię: „Możesz pójść z nami, kiedy jutro wieczorem wrócimy do domu. Mogę pokazać ci nasze stado”. Powiedział: „Mogę skorzystać z tej oferty. Na razie wracam do polowania na jedzenie. Wcześniej znalazłem kilka pysznie wyglądających królików”. Zacząłem się śmiać i powiedziałem: „Udanego polowania, Blitz. Dobranoc”. Przesunął się i wyleciał przez okno.

Daniel powiedział: „Zanim cię poznałem, nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę rozmawiał z ptakami, aligatorami, niedźwiedziami i wszystkimi tymi innymi stworzeniami. Teraz ciągle się zastanawiam, kogo spotkamy następnym razem”. Zachichotałem i powiedziałem: „Ja też! Ja też nigdy tego nie robiłem. Myślę, że to może być nasza kombinacja, która przyciąga wszystkie te gatunki. Razem jesteśmy dostępni”. Powiedział: „Możesz mieć rację. Bardzo mnie zmiękczyłeś”. Obejmuje mnie, a ja mówię: „Nie miałem odwagi rozmawiać z ludźmi, zanim cię poznałem. Zawsze byłem wkurzony. Tylko najbliżsi widzieli moją szczęśliwą stronę. Nie odważyłem się pokazać jej na zewnątrz. Ale ta część mojego życia już się skończyła. Chodźmy spać. Jutro sprawdzimy wszystkich w stadzie Alfy Arnou i wrócimy do domu! Nie mogę się doczekać, żeby spać we własnym łóżku”. Daniel przytula się do mnie i obejmuje mnie ramionami. „Nie tylko sen, mały kolego”. Uśmiecham się i kładę głowę na jego piersi. „Oczywiście. To też”.

تم النسخ بنجاح!