Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110
  11. Rozdział 111
  12. Rozdział 112
  13. Rozdział 113
  14. Rozdział 114
  15. Rozdział 115
  16. Rozdział 116
  17. Rozdział 117
  18. Rozdział 118
  19. Rozdział 119
  20. Rozdział 120
  21. Rozdział 121
  22. Rozdział 122
  23. Rozdział 123
  24. Rozdział 124
  25. Rozdział 125
  26. Rozdział 126
  27. Rozdział 127
  28. Rozdział 128
  29. Rozdział 129
  30. Rozdział 130
  31. Rozdział 131
  32. Rozdział 132 Epilog
  33. Rozdział 133 Księga 2: Zadanie Ashiny
  34. Rozdział 134 Zadanie Ashiny: 2
  35. Rozdział 135 Zadanie Ashiny: 3
  36. Rozdział 136 Zadanie Ashiny: 4
  37. Rozdział 137 Zadanie Ashiny: 5
  38. Rozdział 138 Zadanie Ashiny: 6
  39. Rozdział 139 Zadanie Ashiny: 7
  40. Rozdział 140 Zadanie Ashiny: 8
  41. Rozdział 141 Zadanie Ashiny: 9
  42. Rozdział 142 Zadanie Ashiny: 10
  43. Rozdział 143 Zadanie Ashiny: 11
  44. Rozdział 144 Zadanie Ashiny: 12
  45. Rozdział 145 Zadanie Ashiny: 13
  46. Rozdział 146 Zadanie Ashiny: 14
  47. Rozdział 147 Zadanie Ashiny: 15
  48. Rozdział 148 Zadanie Ashiny: 16
  49. Rozdział 149 Zadanie Ashiny: 17
  50. Rozdział 150 Zadanie Ashiny: 18

Rozdział 87

Kiedy dotarliśmy do stada, zauważyłem, że mają własne małe miasteczko z sklepami wszelkiego rodzaju, szkołą i pocztą. Zapytałem: „Czy ktoś w ogóle zapuszcza się do ludzkiego miasta?” Beta Rule mówi: „Nie, Luna. Wszyscy się boją”. Powiedziałem: „Jak ludzie mają mieć jakiekolwiek inne pojęcie o tym, kim jesteś, jeśli nie są narażeni na twoje spotkanie?” Wzruszył ramionami i powiedział: „Nie rozumiem. To ten sam argument, który przedstawiłem”. Powiedziałem: „Kiedy ostatni raz człowiek faktycznie wpadł na jednego z was?” Powiedział: „Ostatni odnotowany przypadek miał miejsce pięćdziesiąt lat temu”. Powiedziałem: „Okej. Od tamtej pory wiele się wydarzyło, a ludzie naprawdę chcą zobaczyć wilkołaka". Alfa Arnou mówi: „Książki o wilkołakach i wampirach". Powiedziałem: „Te książki zostały przerobione na filmy, a ludzie naprawdę wybierają, czy chcą być po stronie wampirów, czy wilkołaków". Alfa Arnou i Beta Rule śmieją się i mówią: „Gdyby tylko znali prawdę". Wszyscy razem się śmiejemy, wchodząc do biura Alfy.

Biuro Alfy nie jest czymś, czego się spodziewałem. Na ścianie wiszą głowy zwierząt. Uśmiecham się, ponieważ wszystkie wyglądają, jakby się uśmiechały. Alfa Arnou mówi: „Jestem typem mężczyzny, który lubi być inny. Wiele osób boi się chodzić do biura Alfy. To tylko sprawia, że jest trochę przyjemniej. Śmieję się i mówię: „Zaskakujesz mnie, Alfie. To na pewno". Powiedziałem: „Nie masz Luny ani Bety?" Alfa powiedział: „Nie. Jeszcze nie znaleźliśmy naszych partnerów. Nigdzie ich tu nie ma. To na pewno". Powiedziałem: „Będę musiał zorganizować bal dla samotnych wilków, kiedy wrócimy do domu. Zaproszę twoje stado i być może znajdziesz swoich towarzyszy”. Alfa Arnou mówi: „Bylibyśmy zachwyceni. Wracamy do interesów”. Siadam obok Daniela, a Alfa Arnou mówi: „Ludzie z okolicy są tak pochłonięci ideą Rougarou, że teraz próbują nas upolować. Nie jestem pewien, jak mamy sobie z tym poradzić, nie wywołując złych uczuć”.

Powiedziałem: „Czy ktoś może zabrać mnie do miasta? Chcę sam się rozejrzeć. Muszę zobaczyć, co możemy zrobić”. Spojrzał na swoją Betę i powiedział: „Czy chciałbyś?”. Powiedział: „Z przyjemnością”. Daniel spojrzał na mnie, a ja powiedziałem: „Zabiorę ze sobą Ely. Okej?”. Powiedział: „Ely i Eivin”. Zgodziłem się i ruszyliśmy w drogę.

تم النسخ بنجاح!