Rozdział 20 Mała dziwka
Punkt widzenia Aleksandra
Wsunąłem maskę i wszedłem do prywatnego apartamentu sprężystym krokiem. Potrzebowałem tego. Potrzebowałem jej. Dzisiaj był istny koszmar. Samantha Caldwell byłaby dla mnie pieprzonym końcem w tym tempie. Nie mogłem pozbyć się obrazu, jak ssie swoje cudowne cycki w przebieralni.
Gdyby nie powstrzymywały mnie moje cholerne zasady, przyparłbym ją do ściany. Wyruchałbym te cycki, a potem wyruchałbym też jej cipkę.