Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 451 Pomoc Grace
  2. Rozdział 452 Jej czas się kończył
  3. Rozdział 453 Kolejna zacięta bitwa
  4. Rozdział 454 Szokujące wieści
  5. Rozdział 455 Wbijanie klina między nich
  6. Rozdział 456 Po prostu nikt
  7. Rozdział 457 Życie na krawędzi
  8. Rozdział 458 Zbyt wiele mu winien
  9. Rozdział 459 Pomyliłem ją z kimś innym
  10. Rozdział 460 Niestabilność emocjonalna
  11. Rozdział 461 Filar siły
  12. Rozdział 462 Cierpienie na skraju śmierci
  13. Rozdział 463 Wywoływanie scen
  14. Rozdział 464 Kot wyszedł z worka
  15. Rozdział 465 Doprowadzony do krawędzi
  16. Rozdział 466 Kolejny epizod chaosu
  17. Rozdział 467 Bez aktu małżeństwa
  18. Rozdział 468 Łatwiej zobaczyć z boku
  19. Rozdział 469 Skarb
  20. Rozdział 470 Działania celowe
  21. Rozdział 471 Chłopak?
  22. Rozdział 472 Policzek w twarz
  23. Rozdział 473 Odnów moje siły
  24. Rozdział 474 Cenne informacje
  25. Rozdział 475 Poważna dyskusja
  26. Rozdział 476 Wspólne przedsięwzięcie
  27. Rozdział 477 Cieszę się, że cię mam
  28. Rozdział 478 Muszę odebrać ten telefon
  29. Rozdział 479 Wszystko wydarzyło się przez to jedno zdjęcie
  30. Rozdział 480 Ile ona wypiła?
  31. Rozdział 481 Ślepy zaułek
  32. Rozdział 482 Wielka niespodzianka
  33. Rozdział 483 Nadmierna stymulacja
  34. Rozdział 484 Prywatny bankiet
  35. Rozdział 485 Niesławna rodzina Beringerów
  36. Rozdział 486 Przyjaźń dwóch mężczyzn
  37. Rozdział 487 Właściwy moment
  38. Rozdział 488 Wybór złej okazji
  39. Rozdział 489 Nagła konfrontacja
  40. Rozdział 490 Błogosławieństwo w przebraniu
  41. Rozdział 491 Zawarcie umowy
  42. Rozdział 492 Każdy sam dla siebie
  43. Rozdział 493 Pijany z jasnym umysłem
  44. Rozdział 494 Odzyskiwanie mojej godności
  45. Rozdział 495 Stań w swojej obronie
  46. Rozdział 496 Ulubieniec rodziny Beringer
  47. Rozdział 497 Jej kręgosłup i wsparcie
  48. Rozdział 498 Szukałem jej przez cały tydzień
  49. Rozdział 499 Przybycie do jej drzwi
  50. Rozdział 500 Łatwiej sobie z nią poradzić w ten sposób

Rozdział 4 Prawda boli

Pospieszyłam z powrotem do sypialni i odebrałam telefon, żeby się poskarżyć: „Jesteś kimś innym, co? Zostawiłeś mnie w zawieszeniu!”

„Coś mi wypadło w pracy, więc się spieszyłam”. Sophia brzmiała na zmęczoną. „Właśnie skończyłam to załatwiać. Dlatego teraz do ciebie dzwonię. Dlaczego narzekasz? Myślisz, że moje życie jest tak samo łatwe jak twoje?”

Zawahałam się, czy odpowiedzieć, ale nie mogłam się powstrzymać i zapytałam ją: „Um, wspomniałaś, że widziałaś Daniela dwa dni temu. Gdzie on był? Która to była godzina?”

To pytanie dręczyło mnie przez cały dzień.

Sophia zatrzymała się na drugim końcu, zanim odpowiedziała spokojnie: „Szczerze mówiąc, zapomniałam dokładnej lokalizacji. To był tylko ulotny rzut oka, gdy prowadziłam”.

„Och”. Z jakiegoś powodu jej odpowiedź trochę mnie rozczarowała. Chociaż serce mi opadło, rozluźniłam pięści i zdałam sobie sprawę, że moje dłonie są zimne i spocone. Zachichotałam i zastanawiałam się, czy chcę udowodnić, że Daniel ma romans.

Muszę przyznać, że był dla mnie wszystkim i bałam się go stracić.

„Rozumiem, jak bardzo jesteś zafascynowana swoim mężem. Wydaje się, że zapalasz się, kiedy wspominam Daniela. Czy nie możesz bardziej postawić siebie na pierwszym miejscu? Ponieważ Emily jest już w przedszkolu, powinnaś zrobić coś dla siebie.

„Nie mów mi, że planujesz być dodatkiem Daniela do końca życia. Myślę, że stajesz się głupcem. Wydajesz się być całkowicie oderwana od świata zewnętrznego, ponieważ Daniel jest jedyną osobą w twoim” – zakpiła ze mnie Sophia.

Uśmiechnęłam się niezręcznie i westchnęłam. „Daniel powiedział..”

„Widzisz?! Daniel powiedział to, Daniel powiedział tamto. Czy myliłam się, mówiąc, że jesteś nim zafascynowana? Twoje życie kręci się wokół niego i cokolwiek on powie, to się liczy. Czy skoczysz z klifu, jeśli tak powie? Czy policzysz dla niego pieniądze, jeśli cię sprzeda?” Sophia nie kryła się.

„Ugh, jesteś takim pechowcem! Daniel nigdy mnie nie sprzeda!” odparłam.

„Tak, masz rację. Twój ukochany Daniel nigdy cię nie sprzeda, ale ja to zrobię!” Sophia prychnęła pogardliwie. „Prawda czasami boli, ale musisz mieć wartości. Twoje życie nie powinno kręcić się wokół bycia gospodynią domową i wykonywania obowiązków domowych. To nie jest miłość. To bycie głupcem!

„To jest miłość tylko wtedy, gdy mu na tobie zależy. Jak możesz utrzymać jego zainteresowanie, jeśli wszystko, co robisz, to siedzenie w domu i wykonywanie obowiązków domowych? Pozwól, że cię o coś zapytam. Poza dzieckiem i mężem, czy ty w ogóle jeszcze wiesz, kim jesteś?”

Ivana paplała, a ja nie miałem czasu jej polemizować.

Zauważyła moje milczenie i złagodziła ton. „Chloe, chcę znów zobaczyć twoją pewną siebie i promienną osobę. Kiedyś byłaś najlepszą uczennicą, moja supergwiazdo! Uważam po prostu, że szkoda, że marnujesz swój czas, harując w domu w ten sposób”.

„Dość. To tak, jakby ktoś poklepał mnie po plecach po tym, jak mnie uderzył. Nie wiem, kto ci tak działał na nerwy, ale postanowiłeś to na mnie wyładować”.

Oboje się zaśmialiśmy, kiedy to powiedziałem.

Mimo to wiedziałem, że Sophia zawsze mówiła, co myśli. Chociaż wspominała już o podobnych rzeczach wcześniej, usłyszenie ich ponownie dzisiaj wydawało mi się inne. Nie wiedziałem, dlaczego czułem się zdenerwowany i zastanawiałem się, czy Sophia nie próbuje czegoś zasugerować.

Właśnie wtedy Daniel zapukał do drzwi i wszedł z delikatnym uśmiechem. „Kochanie, czas jeść!”

Sophia usłyszała jego głos po drugiej stronie połączenia i powiedziała: „Dobrze, idź na kolację”. Następnie ściszyła głos i poradziła: „Rozważ, co powiedziałam. Weź sobie moje słowa do serca i nie daj się oślepić błyszczącym rzeczom przed sobą!”

Po tych słowach się rozłączyła.

Daniel przyciągnął mnie w ramiona i pocałował. „Kto to był?”

"Sophia."

„Co ona powiedziała? Znowu marudziła?” Daniel uśmiechnął się czule, pozornie swobodnie. Wiedział, jak blisko byliśmy z Sophią, ponieważ troje z nas było byłymi kolegami z klasy. „Nie widziałem jej od dawna”.

Mój umysł zaczął wirować. Daniel powiedział, że nie widział jej od jakiegoś czasu, więc Sophia była daleko, kiedy go zobaczyła. Poczułam ulgę i wiedziałam, że za dużo myślę.

„Co się stało?” Daniel zauważył moje roztargnienie i pochylił się, żeby na mnie spojrzeć. Żartobliwie uszczypnął mnie w policzki obiema rękami i pochylił się, żeby mnie pocałować, okazując ogromne zaniepokojenie.

Potem zapytał: „Co cię rozprasza? O czym myślisz?”

Jego spojrzenie było ostrożne, a ja wyrwałam się z zamyślenia. Uśmiechnęłam się i powiedziałam: „Nic. Jedzmy!”

Daniel przyciągnął mnie do siebie i pocałował ponownie, zanim wyszliśmy razem na zewnątrz. Mimo to moje wątpliwości jakoś się nasiliły.

تم النسخ بنجاح!