Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51
  2. Rozdział 52
  3. Rozdział 53
  4. Rozdział 54
  5. Rozdział 55
  6. Rozdział 56
  7. Rozdział 57
  8. Rozdział 58
  9. Rozdział 59
  10. Rozdział 60
  11. Rozdział 61
  12. Rozdział 62
  13. Rozdział 63
  14. Rozdział 64
  15. Rozdział 65
  16. Rozdział 66
  17. Rozdział 67
  18. Rozdział 68
  19. Rozdział 69
  20. Rozdział 70
  21. Rozdział 71
  22. Rozdział 72
  23. Rozdział 73
  24. Rozdział 74
  25. Rozdział 75
  26. Rozdział 76
  27. Rozdział 77
  28. Rozdział 78
  29. Rozdział 79
  30. Rozdział 80
  31. Rozdział 81
  32. Rozdział 82
  33. Rozdział 83
  34. Rozdział 84
  35. Rozdział 85
  36. Rozdział 86
  37. Rozdział 87
  38. Rozdział 88
  39. Rozdział 89
  40. Rozdział 90
  41. Rozdział 91
  42. Rozdział 92
  43. Rozdział 93
  44. Rozdział 94
  45. Rozdział 95
  46. Rozdział 96
  47. Rozdział 97
  48. Rozdział 98
  49. Rozdział 99
  50. Rozdział 100

Rozdział 180 Zadanie Ashiny: 48

Powiedziałem: „Ja też chciałem to zrobić”. Poszedłem do jadalni, a Lupe przywitała mnie z moim koktajlem proteinowym. Powiedziałem: „Lupe, zasługujesz na ogromny bonus za zrobienie tego dla mnie”. Wziąłem łyk i powiedziałem: „Czy to białe winogrona?” Uśmiechnęła się: „Tak. Podoba ci się?” Powiedziałem: „Uwielbiam je. Po prostu nigdy nie pomyślałem o tym w koktajlu proteinowym. Jest niesamowite!” Conri wziął łyk i powiedział: „Mogę też dostać jednego, Lupe?” Uśmiechnęła się: „Oczywiście, książę Conri”. Poszła do kuchni i wróciła chwilę później. Wziął łyk i powiedział: „To jest naprawdę dobre”. Skończyliśmy śniadanie i wyszliśmy na zewnątrz. Conri pchał mój fotel przez trawę, gdy zatrzymaliśmy się na zboczu wzgórza. Powiedziałem: „Najpierw powinienem sprawdzić moją siłę pioruna”. Uniósłem ogromny głaz i zapytałem króla Fenrisa: „Czy potrzebujesz żwiru grochowego do czegoś?” Powiedział: „Zawsze go do czegoś potrzebujemy”. On połączył umysły, aby dostać ciężarówkę w pobliże miejsca, w którym jesteśmy. Uniosłam głaz nad skrzynię ciężarówki i uderzyłam go dużym, li htning boltem. Spadł deszcz żwiru grochowego do ciężarówki. Znalazłam jeszcze większy głaz i uniosłam go nad ciężarówkę. Uderzyłam go tym samym rozmiarem śruby i zrobił to samo. Znalazłam jeszcze większy głaz i uderzyłam go bardzo dużym boltem. Spadł deszcz żwiru grochowego i całkowicie go wypełnił. Powiedziałam: „Masz pełną ciężarówkę”. Uśmiechnął się: „Świetnie!”

Powiedziałam: „Ja też chciałam to zrobić”. Poszłam do jadalni, a Lupe przywitała mnie z moim koktajlem proteinowym. Powiedziałam: „Lupe, zasługujesz na ogromny bonus za zrobienie tego dla mnie”. Wzięłam łyk i powiedziałam : „Czy to białe winogrona?” Uśmiechnęła się: „Tak. Podoba ci się?” Powiedziałam: „Uwielbiam to. Po prostu nigdy nie pomyślałam o tym w koktajlu proteinowym. To niesamowite!” Conri wziął łyk i powiedział: „Mogę też dostać jednego, Lupe?” Uśmiechnęła się: „Oczywiście, książę Conri”. Poszła do kuchni i wróciła chwilę później. Wziął łyk i powiedział: „To jest naprawdę dobre”. Skończyliśmy śniadanie i wyszliśmy na zewnątrz. Conri pchał mój fotel przez trawę, gdy zatrzymaliśmy się na zboczu wzgórza. Powiedziałem: „Najpierw muszę sprawdzić moją siłę pioruna”. Unosiłem ogromny głaz i pytałem króla Fenrisa: „Czy potrzebujesz żwiru grochowego do czegoś?”. Odpowiedział: „Zawsze go potrzebujemy do czegoś”. Połączył się umysłowo, aby dostać ciężarówkę w pobliże miejsca, w którym jesteśmy. Unosiłem głaz nad skrzynią ciężarówki i uderzałem w niego dużym piorunem. Do ciężarówki spadł deszcz żwiru grochowego. Znalazłem jeszcze większy głaz i unosiłem go nad ciężarówką. Uderzyłem w niego piorunem tej samej wielkości i zrobił to samo. Znalazłem jeszcze większy głaz i uderzałem w niego bardzo dużym piorunem. Padał żwir i wypełnił go całkowicie. Powiedziałem: „Masz pełną ciężarówkę”. Uśmiechnął się: „Świetnie!”

Następnie zapytałem Nylę: „Jakie mam teraz moce? Muszę to wiedzieć, żebym mógł je ćwiczyć”. Powiedziała: „Masz ogień, wodę i zdolność leczenia”. Powiedziałem: „Jeśli mam zdolność leczenia, dlaczego nie użyłem jej na kręgosłupie?” Powiedziała: „Ponieważ nad tym też pracuję, ale twoja może być używana tylko na innych”. Zapytałem: „Czy muszę ich dotknąć, żeby ich uzdrowić?” Powiedziała: „Nie. Wszystko, co musisz zrobić, to skupić się na jednej osobie lub całej grupie ludzi i powiedzieć: „Sana”. Powiedziałem: „Świetnie. Chyba powinniśmy teraz poćwiczyć ogień i wodę." Skupiłam się na stosie gałęzi, który wyglądał, jakby piętrzył się od jakiegoś czasu i wskazałam na niego. Ogień natychmiast urósł do ogromnego ognia, więc znów na niego wskazałam, a deszcz spadł na niego, gasząc ogień.

تم النسخ بنجاح!