Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110
  11. Rozdział 111
  12. Rozdział 112
  13. Rozdział 113
  14. Rozdział 114
  15. Rozdział 115
  16. Rozdział 116
  17. Rozdział 117
  18. Rozdział 118
  19. Rozdział 119
  20. Rozdział 120
  21. Rozdział 121
  22. Rozdział 122
  23. Rozdział 123
  24. Rozdział 124
  25. Rozdział 125
  26. Rozdział 126
  27. Rozdział 127
  28. Rozdział 128
  29. Rozdział 129
  30. Rozdział 130
  31. Rozdział 131
  32. Rozdział 132 Epilog
  33. Rozdział 133 Księga 2: Zadanie Ashiny
  34. Rozdział 134 Zadanie Ashiny: 2
  35. Rozdział 135 Zadanie Ashiny: 3
  36. Rozdział 136 Zadanie Ashiny: 4
  37. Rozdział 137 Zadanie Ashiny: 5
  38. Rozdział 138 Zadanie Ashiny: 6
  39. Rozdział 139 Zadanie Ashiny: 7
  40. Rozdział 140 Zadanie Ashiny: 8
  41. Rozdział 141 Zadanie Ashiny: 9
  42. Rozdział 142 Zadanie Ashiny: 10
  43. Rozdział 143 Zadanie Ashiny: 11
  44. Rozdział 144 Zadanie Ashiny: 12
  45. Rozdział 145 Zadanie Ashiny: 13
  46. Rozdział 146 Zadanie Ashiny: 14
  47. Rozdział 147 Zadanie Ashiny: 15
  48. Rozdział 148 Zadanie Ashiny: 16
  49. Rozdział 149 Zadanie Ashiny: 17
  50. Rozdział 150 Zadanie Ashiny: 18

Rozdział 180 Zadanie Ashiny: 48

Powiedziałem: „Ja też chciałem to zrobić”. Poszedłem do jadalni, a Lupe przywitała mnie z moim koktajlem proteinowym. Powiedziałem: „Lupe, zasługujesz na ogromny bonus za zrobienie tego dla mnie”. Wziąłem łyk i powiedziałem: „Czy to białe winogrona?” Uśmiechnęła się: „Tak. Podoba ci się?” Powiedziałem: „Uwielbiam je. Po prostu nigdy nie pomyślałem o tym w koktajlu proteinowym. Jest niesamowite!” Conri wziął łyk i powiedział: „Mogę też dostać jednego, Lupe?” Uśmiechnęła się: „Oczywiście, książę Conri”. Poszła do kuchni i wróciła chwilę później. Wziął łyk i powiedział: „To jest naprawdę dobre”. Skończyliśmy śniadanie i wyszliśmy na zewnątrz. Conri pchał mój fotel przez trawę, gdy zatrzymaliśmy się na zboczu wzgórza. Powiedziałem: „Najpierw powinienem sprawdzić moją siłę pioruna”. Uniósłem ogromny głaz i zapytałem króla Fenrisa: „Czy potrzebujesz żwiru grochowego do czegoś?” Powiedział: „Zawsze go do czegoś potrzebujemy”. On połączył umysły, aby dostać ciężarówkę w pobliże miejsca, w którym jesteśmy. Uniosłam głaz nad skrzynię ciężarówki i uderzyłam go dużym, li htning boltem. Spadł deszcz żwiru grochowego do ciężarówki. Znalazłam jeszcze większy głaz i uniosłam go nad ciężarówkę. Uderzyłam go tym samym rozmiarem śruby i zrobił to samo. Znalazłam jeszcze większy głaz i uderzyłam go bardzo dużym boltem. Spadł deszcz żwiru grochowego i całkowicie go wypełnił. Powiedziałam: „Masz pełną ciężarówkę”. Uśmiechnął się: „Świetnie!”

Powiedziałam: „Ja też chciałam to zrobić”. Poszłam do jadalni, a Lupe przywitała mnie z moim koktajlem proteinowym. Powiedziałam: „Lupe, zasługujesz na ogromny bonus za zrobienie tego dla mnie”. Wzięłam łyk i powiedziałam : „Czy to białe winogrona?” Uśmiechnęła się: „Tak. Podoba ci się?” Powiedziałam: „Uwielbiam to. Po prostu nigdy nie pomyślałam o tym w koktajlu proteinowym. To niesamowite!” Conri wziął łyk i powiedział: „Mogę też dostać jednego, Lupe?” Uśmiechnęła się: „Oczywiście, książę Conri”. Poszła do kuchni i wróciła chwilę później. Wziął łyk i powiedział: „To jest naprawdę dobre”. Skończyliśmy śniadanie i wyszliśmy na zewnątrz. Conri pchał mój fotel przez trawę, gdy zatrzymaliśmy się na zboczu wzgórza. Powiedziałem: „Najpierw muszę sprawdzić moją siłę pioruna”. Unosiłem ogromny głaz i pytałem króla Fenrisa: „Czy potrzebujesz żwiru grochowego do czegoś?”. Odpowiedział: „Zawsze go potrzebujemy do czegoś”. Połączył się umysłowo, aby dostać ciężarówkę w pobliże miejsca, w którym jesteśmy. Unosiłem głaz nad skrzynią ciężarówki i uderzałem w niego dużym piorunem. Do ciężarówki spadł deszcz żwiru grochowego. Znalazłem jeszcze większy głaz i unosiłem go nad ciężarówką. Uderzyłem w niego piorunem tej samej wielkości i zrobił to samo. Znalazłem jeszcze większy głaz i uderzałem w niego bardzo dużym piorunem. Padał żwir i wypełnił go całkowicie. Powiedziałem: „Masz pełną ciężarówkę”. Uśmiechnął się: „Świetnie!”

Następnie zapytałem Nylę: „Jakie mam teraz moce? Muszę to wiedzieć, żebym mógł je ćwiczyć”. Powiedziała: „Masz ogień, wodę i zdolność leczenia”. Powiedziałem: „Jeśli mam zdolność leczenia, dlaczego nie użyłem jej na kręgosłupie?” Powiedziała: „Ponieważ nad tym też pracuję, ale twoja może być używana tylko na innych”. Zapytałem: „Czy muszę ich dotknąć, żeby ich uzdrowić?” Powiedziała: „Nie. Wszystko, co musisz zrobić, to skupić się na jednej osobie lub całej grupie ludzi i powiedzieć: „Sana”. Powiedziałem: „Świetnie. Chyba powinniśmy teraz poćwiczyć ogień i wodę." Skupiłam się na stosie gałęzi, który wyglądał, jakby piętrzył się od jakiegoś czasu i wskazałam na niego. Ogień natychmiast urósł do ogromnego ognia, więc znów na niego wskazałam, a deszcz spadł na niego, gasząc ogień.

تم النسخ بنجاح!