Rozdział 15
Ewelina
Tego wtorku w szkole widywałam Gabriela bardzo rzadko.
Jedyne, co udało mi się dostrzec, to na korytarzach, ale zawsze ktoś kręcił się u jego boku. Najczęściej była to Mia, z jej głęboko opaloną skórą i idealnie skręconymi włosami, spojrzenie gotowe do ataku bez względu na porę.