Rozdział 42
Ewelina
Tej nocy nie musiałam się martwić, że będę musiała zakraść się na dół, żeby pobawić się zamkami, bo kiedy Alexa mnie odwiozła, wszyscy w domu już spali.
Kilka godzin wcześniej wysłałam Liamowi wiadomość tekstową, że nie wrócę do domu do późna, ale on wcale się tym nie przejął. Myślę, że był uradowany, widząc, że robię normalne rzeczy dla młodych dorosłych, zamiast spędzać popołudnia na pieczeniu w samotności, czekając, aż wróci z pracy.