Rozdział 43
Ewelina
W połowie lunchu dostrzegłam złote włosy i jasnoniebieskie oczy i poczułam, jak serce podskakuje mi w piersi. Ryan właśnie wyszedł z kolejki, trzymając w dłoni tacę pełną owoców i grillowanego mięsa. Poczułam szarpnięcie w brzuchu, wywołujące ból, który nie wydawał się być fizyczny. Oderwał moją uwagę od Ryana i skierował ją na drugą stronę stołówki, gdzie Gabriel siedział i patrzył groźnie na złotowłosego piłkarza.
Ramiona Ryana opadły, odwrócił się, podszedł do stołu, przy którym siedzieli jego przyjaciele i zajął miejsce.