Rozdział 29
Ewelina
„Czy to wiesz kto?” Zniżyłam głos do szeptu, chociaż najprawdopodobniej mógł słyszeć każde nasze słowo, aż po urywany oddech, który wypuszczałam.
„Voldemort?” Alexa odpowiedziała natychmiast, ale tym razem jej poczucie humoru nie było pocieszające, zwłaszcza gdy Gabriel specjalnie zagroził mi, żebym tu nie przychodziła. „Nie, znacznie gorzej”.