Rozdział 72
Punkt widzenia Gabriela
Krzyk Evelyn nie był tylko tym, który przebijał uszy. Był tym, który przebijał myśli i emocje, zagłębiając się poza ciało i kości prosto w coś pierwotnego.
Każdy z moich wyostrzonych instynktów krzyknął unisono, dostrzegając wyraz skrajnego przerażenia na jej twarzy i rycząc: „Ona jest w niebezpieczeństwie! Ona jest w niebezpieczeństwie!”