Rozdział 100
Punkt widzenia Evelyn
„Czy my się już kiedyś spotkaliśmy?” – zapytałam, naciskając spust migawki. Udawanie głupiego było najbezpieczniejszą drogą, jaką mogłam wymyślić. Przynajmniej dopóki nie dowiedziałam się, czego chce Emma.
„Dobrze wiem, że pamiętasz to miejsce, Evelyn. Jak bardzo, nie jestem pewien. Nie wyglądałabyś na tak zszokowaną, gdybyś tego nie robiła, więc porzućmy udawanie. Może?”