Rozdział 236 - Nie jestem na to gotowy
Emma nie spodziewała się, że Kevin zapyta tak nagle. Zarumieniła się, spojrzała na niego oczami migoczącymi, wilgotnymi od łez i wyjąkała: „Dlaczego… zapytałeś tak nagle?”
Głębokie, czarne oczy Kevina wpatrywały się w nią, chłonąc całą nieśmiałość na jej ślicznej i delikatnej twarzy, a rumieniec go przyciągnął. Nie mógł się powstrzymać, by się do niej zbliżyć, objąć ją dłońmi, przycisnąć do jej warg i pocałować głęboko i delikatnie.
Emma westchnęła i bezradnie wyciągnęła ręce przed siebie. Instynktownie chciała go odepchnąć, ale został zaatakowany. Nagle poczuła się zagubiona i straciła siły. Mogła jedynie przylgnąć do jego piersi i przyjąć jego natarczywy pocałunek.