Rozdział 264 Wiedziała dokładnie, co chce zrobić wielki szef
Emma była całowana i ściskana, jej mózg nie był w stanie myśleć, a ciało nie było w stanie się ruszyć. Mimo to w myślach mogła sobie powstrzymywać myśli i lekko je oczerniać: Co... powinna powiedzieć?
Po oszołomionym pocałunku miała wrażenie, jakby jego ciało nagle trochę się cofnęło, a po kilku sekundach opadło z powrotem, a jego pocałunek stał się jeszcze gorętszy...
Jakby za sprawą jakiejś zapalającej magii, jego głos był niski i głuchy: „Emma...Emma...”