Rozdział 169
Punkt widzenia Evelyn
Z dźwiękiem przypominającym trzask łamanej kości ostatni element układanki wskoczył na swoje miejsce.
Miesiąc w ukryciu i Alice zaczęła się zmieniać. Na początku nigdy nie byłyśmy blisko, ale nie mając nic lepszego do roboty, zaczęła ze mną wchodzić w interakcje. Szczyptanie i żarty nie były dokładnie tym, czego się spodziewałam, kiedy powiedziałam mamie, że chcę mieć siostrę, ale było to lepsze niż obojętność, którą mi często dawała.