Rozdział 196
Punkt widzenia Evelyn
Wiedziałem, że jesteśmy zgubieni, gdy samochód Delaney'a odpalił.
Głuchy skrzyp podnoszących się drzwi garażu był ostatnią rzeczą, jaką usłyszeliśmy, zanim dudnienie ucichło w oddali. Krew nadal sączyła się z mojego uda i kikutów, w których kiedyś były palce Alexy. Sam szept ruchu wysyłał biały, gorący ból przeszywający moją nogę, tak silny, że wstrząs nim sprawił, że zadrżałam.