Rozdział 62
Punkt widzenia Evelyn
„Co masz na myśli, mówiąc, że była tam dziewczyna?” – zapytała Alexa, z białymi knykciami od trzymania kierownicy w śmiertelnym uścisku. „Kiedy wyszłam, nie widziałam żadnej dziewczyny”.
„Przysięgam, była dziewczyna! Była ładna i zabawna – trochę dziwna, ale namówiła mnie na drinka, z czego wyszło około dziesięciu, ale tak naprawdę większość z nich mi nie przeszkadzała. Czy możesz uwierzyć, że nigdy wcześniej nie piłem alkoholu? Jakie to szalone! Przyrządzam wszystkie rodzaje drinków, ale nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby spróbować któregoś. Od teraz-” Zatrzymałem się, słysząc, jak Alexa prycha. „Co?”