Rozdział 156
Alexandera wyjrzała przez okno w swoim pokoju w akademiku. Słońce wciąż świeciło i nie widziała niczego poza lasem. Ale czuła obecność Zeke'a.
Drzwi się otworzyły, co zmusiło ją do szybkiego odwrócenia się, ale za drzwiami stała tylko Emily, która wracała z torbami.
Trening był dziwny. Claire i jej przyjaciółki nie wykonały ani jednego ruchu. Poza początkowym warknięciem, gdy weszła, sesja przebiegła bez zakłóceń. Jej nowy trener, trener Henderson, nie celował w nią tak jak trener Baxter, więc przez cały czas trzymała się z tyłu. Walczyła z wampirem Maxem, więc nawet to nie było stresujące.