Rozdział 210
Zeke spędził godziny na niezręcznych rozmowach i zjadł mnóstwo jedzenia.
Zauważył, że Aleksandra nie integruje się z resztą stada tak często jak jej bracia i udzielała bardzo ogólnikowych odpowiedzi na temat tego, dlaczego wróciła wcześniej do domu. Słyszał, jak kilkoro z nich szeptało, że prawdopodobnie została wyrzucona za to, że była niegrzeczna i przyniosła hańbę stadu. Miał ochotę ich udusić za taki brak szacunku.
Ale to było stado Aleksandry, więc nie mógł wszczynać walki.