Rozdział 100
Alexandera siedziała na trybunach przez wszystkie mecze dla początkujących. Była po prostu tchórzem. Między meczami Zeke krążył po całej arenie, a za każdym razem, gdy zatrzymywał się w sektorze dla początkujących, jego wzrok ją przeszywał.
Nie spuszczała wzroku, mimo że ewidentnie go frustrowała. Jeśli inni ludzie do tej pory nie słyszeli plotek na ich temat, to była pewna, że jego zachowanie ich o tym uświadomiło. Straszył wszystkich na śmierć.
Ale nic się nie stało. Nie zamierzała zostać na arenie zbyt długo. Wygrała już kilka meczów, ale w kolejnym odpuści, żeby uniknąć miejsca w pierwszej dziesiątce. Ten dzień nie skończy się tak jak poprzedni.