Rozdział 188
Alexandera wiedziała, że nie można ufać radnym. Zeke nie musiał jej tego ciągle powtarzać. Ale co, jeśli mówili prawdę?
Była tak zajęta spotkaniem obiadowym, że nie przeszkadzało jej, że znów musi opuścić sesję treningową.
„Ze względów bezpieczeństwa” – mruknął trener Henderson, zanim zwrócił się do reszty klasy, by udzielić instrukcji.