Rozdział 207
Nyx w końcu przestała atakować, gdy krzyki ucichły. Gdy serce przestało bić. Gdy światło zgasło w tych złowrogich, fioletowych oczach, które zapamiętała do końca życia.
Oczy, które za każdym razem widziała w oczach swego wilka i Cienia.
Wszyscy stali nieruchomo, tak jak ona, obserwując zniszczenie. Czy to już koniec? Czy w końcu będzie mogła cieszyć się życiem, o jakim marzyła, mając u boku partnera?