Rozdział 80
Pan Patrick odwrócił się na krześle, żeby spojrzeć na Alexandrę w chwili, gdy otworzyła drzwi pokoju zatrzymań.
Spojrzała mu prosto w oczy i pomyślała o owcach skaczących przez tęcze.
Pan Patrick przewrócił oczami i odwrócił się, by popatrzeć na salę. Kim właściwie był, że potrafił czytać jej w myślach? Jasnowidze tego nie potrafili, ale w akademii było tak wiele różnych gatunków, o których niewiele wiedziała. To zupełnie nie przypominało jej domowego stada, gdzie wszyscy się znali, nawet jeśli nie mieszkali blisko siebie.