Rozdział 92
Aleksandra nie była zaskoczona, gdy usłyszała donośny głos trenera Baxtera wołającego jej imię. Spotkała się z nim wzrokiem i zobaczyła okrutny uśmiech na ustach mężczyzny. Będzie się rozkoszował każdym jej ciosem, jakby sam go zadał.
Wstała powoli i spuściła wzrok. Co innego prowokować trenera podczas treningu, ale na arenie panowała zupełnie inna atmosfera i setki ludzi obserwowały mecz. Nie mogła otwarcie łamać zasad.
Poczuła na sobie setki par oczu, gdy weszła na ring i stanęła w kącie. Na arenie zapadła cisza. Była pewna, że jedynym dźwiękiem, jaki słyszeli, było jej głośne bicie serca. Czy wszyscy czekali, żeby zobaczyć, jak dostanie łomot? Cała szkoła musiała już wiedzieć, ile razy to się zdarzyło na treningach. Czy teraz będzie tak samo?