Rozdział 184
Po kolacji Zeke znalazł Alexandrę siedzącą ze stopami w basenie i wyglądającą na całkowicie zagubioną.
Jej poczucie winy ciążyło mu przez cały dzień i wiedział, że nie chodzi tylko o uczniów, których zmuszona była zabić. Myślała też o tych, których musiała wybrać na ofiarę.
Podciągnął nogawki dresu i usiadł obok niej. Nawet na niego nie spojrzała.