Rozdział 201
Punkt widzenia Evelyn
„Zabiłeś mojego brata” – wrzała Alicja, a jej oczy były jak szok bieli na płótnie o jaskrawej czerwieni.
Gabriel przechylił głowę, uśmiech na jego twarzy był zarówno mroczny, jak i figlarny. Delikatnym ruchem ręki odepchnął mnie na bok, częściowo ukrywając mnie za plecami. Dudnienie na górze trwało bez przerwy, podobnie jak kapanie, kapanie, kapanie, krwi Noaha na dywan.