Rozdział 105
(punkt widzenia Victorii)
Z satysfakcją obserwowałem, jak napięcie wypełnia pokój. To była moja szansa, by odwrócić uwagę wszystkich od głupiego planu Isabelle z Milesem Blackwoodem.
„Wszyscy zapominacie o czymś ważnym” – powiedziałem, a mój głos ociekał fałszywą troską. „To nie pierwszy raz, kiedy Isabella jest zamieszana w incydenty związane z narkotykami”.