Rozdział 17
(punkt widzenia Isabelli)
W tym momencie spojrzałem w jego bursztynowe oczy, które odbijały moje własne szmaragdowe. Zebrałem odwagę, podszedłem i kopnąłem tych mężczyzn kilka razy. Ponieważ moje nogi były nadal słabe, kopnięcia były lekkie i nieskuteczne.
Ethan Stone prychnął: „Bezużyteczne”.