Rozdział 8
(punkt widzenia Ethana)
„Emma płakała całą noc, bo wyszedłeś, gdy ona zasnęła” – powiedziała Victoria, a jej głos drżał z emocji. Jej idealnie wypielęgnowane paznokcie nerwowo uderzały o marmurowy blat.
Siedziałem naprzeciwko niej w kuchni Rosewood Haven, patrząc, jak przygotowuje śniadanie. Poranne światło wpadało przez duże okna, podkreślając elegancką przestrzeń.