Rozdział 16
Gdy skręciłem za róg, moja kostka boleśnie skręciła się na nierównym fragmencie chodnika. Potknąłem się i upadłem mocno, uderzenie wytrąciło mi dech z płuc.
Ból przeszył moją kostkę, gdy próbowałem wstać. Zanim mogłem wstać, ręka złapała mnie za włosy i szarpnęła do tyłu.
Mężczyzna z alejki górował nade mną, jego oczy były czerwone i łzawiące od gazu pieprzowego. Jego twarz była wykrzywiona wściekłością.