Rozdział 33
(punkt widzenia Isabelli)
Shiv błysnął pod ostrymi światłami celi, gdy opadał w kierunku mojej ręki. Rozpaczliwie walczyłem z trzema kobietami, ich żelazny uścisk przygważdżał mnie do zimnej betonowej podłogi.
Metalowa krawędź zbliżała się do mojej dłoni. Wykręcałem się jak szalony, ale nie mogłem się uwolnić.