Rozdział 347
„Jest zatrzymana na 48 godzin, podczas gdy ja będę zbierał dowody” – przyznałem. „Bez dowodów jej zbrodni nie mogę”.
Twarz Evelyn wykrzywiła się z wściekłości. Z zaskakującą siłą jak na kogoś tak wątłego, chwyciła kosz z dziczyzną i rzuciła nim we mnie.
„Czterdzieści osiem godzin?” krzyknęła, a jej głos łamał się z wściekłości. „Po tym, co zrobiła mojej wnuczce? Mnie? Isabelli?”