Rozdział 64
(punkt widzenia Isabelli)
„Naprawdę? Jesteś taka pewna?” zapytałam Victorię z szyderczym uśmiechem, uważnie obserwując jej twarz.
Idealnie pomalowane usta Victorii lekko drgnęły. „Oczywiście!” odparła, ale w jej oczach dostrzegłam niepewność.