Rozdział 332
Nie widziałem powodu, by okazywać współczucie Emmie Hay, którą uważałem za niegodną mojego poświęcenia. Moja kariera wyścigowa była już zniszczona – dlaczego miałbym oddawać jeszcze nerkę?
„Ethan Stone, kiedy Lila potrzebowała nerki, nie kiwnąłeś palcem” – warknąłem, nie mogąc powstrzymać gniewu. „Gdybyś posłuchał Isabelli choć raz, Lila mogłaby jeszcze żyć. Jak możesz traktować własną córkę jak śmiecia, a córkę innej wilczycy jak skarb?”
Moje oburzenie potęgowała świadomość, że Emma nie była nawet biologicznym dzieckiem Ethana, co jeszcze bardziej irytowało jego faworyzowanie. Ból po śmierci Lili i cierpienie Isabelli były w moich oczach bezsensowne, a mój wilk warczał z ledwo powstrzymywaną furią.