Rozdział 77
(punkt widzenia Isabelli)
Wspomnienia powróciły do czasów, gdy miałam osiem lat. Poszłam za moją adopcyjną matką – uzdrowicielką stada – z powrotem do Stone Estate z Matriarchą Evelyn Stone.
Starsza Matriarchka traktowała mnie jak własną wnuczkę. Jej łagodne bursztynowe oczy – takie same, jakie odziedziczy jej wnuk, choć pozbawione ciepła, jakie ona w sobie kryła – sprawiały, że czułam się bezpiecznie.